wtorek, 31 lipca 2012

Spacer po parku -maj 2012

Gdy na dworze zrobiło się cieplej więcej zaczęłam wychodzić z domu.
Ciągle jednak nie umiałam chodzić na smyczy i najlepiej wychodziło mi chodzenie luzem.
Nadal lubię biegać bez smyczy,ale mogę się pochwalić,że zrobiłam postępy.

Zobaczcie jaka byłam mała.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz